Jak to robimy?

Jak przygotowujemy suszoną wołowinę bez konserwantów?

Jesteście ciekawi, jak wygląda droga, którą pokonuje każdy kawałek naszego mięsa zanim oddamy go w Wasze ręce?

Uchylmy więc rąbka tajemnicy i sprawdźmy, jak wygląda proces produkcji suszonej wołowiny Wild Willy. Produkty sygnowane rogatym logo Wild Willy to kwintesencja tego, co w odżywianiu z natury najlepsze. Pełnia smaku nie zmącona nawet szczyptą barwników, wzmacniaczy smaku czy innych dodatków stworzonych przez przemysł spożywczy masowego zasięgu.

Jednak tajemnica jakości naszej suszonej wołowiny nie tkwi wyłącznie w sprawdzonych dostawcach mięsa i w pełni naturalnych dodatkach. To także, a może przede wszystkim!, nasza autorska, sprawdzona przez lata receptura przygotowywania produktów, dzięki której z każdego kawałka ligawy możemy wydobyć jej pełny potencjał.

Nasz proces krok po kroku

01 Wybór mięsa najwyższej jakości + krojenie Rozwiń

Nim przystąpimy do działania, musimy zadbać o to, by do naszych zakładów trafiło najwyższej jakości mięso. W tej kwestii nie ma miejsca na kompromisy. Polegamy wyłącznie na sprawdzonych, krajowych dostawcach, którzy dają nam gwarancję, że wykorzystywane przez nas mięso oferuje głębię smaku i wartości odżywczych.

W pierwszym kroku starannie wybieramy najchudsze kawałki szynki wołowej, z których powstanie nasze jerky. Kroimy je w cienkie plasterki. Wszelkie zbędne elementy są przez nas trymowane, tak by wyłącznie “czyste” mięso trafiło do kolejnych etapów produkcji.

02 Przygotowanie autorskiej marynaty Rozwiń

Drugi etap to jeden z najważniejszych elementów całego procesu. Pocięte kawałki ligawy wędrują do autorskich marynat. To właśnie one – zestawy starannie dobranych przypraw – nadają głębię smaku naszemu jerky. Mieszanie ligawy w marynacie ma w sobie element zaskoczenia.

Każdy kawałek zostanie bowiem otoczony marynatą w nieco inny sposób, podobnie jak nie każdy był pokrojony dokładnie z tą samą grubością w pierwszym etapie. To sprawia, że nie ma dwóch takich samych kawałków naszej suszonej wołowiny! Każdy z nich to nowe doznanie, które masz w zasięgu paczki Wild Willy.

03 Marynowanie - leżakowanie Rozwiń

Teraz nadszedł czas, by wstrząśnięte, zmieszane i zamarynowane mięso mogło nieco odpocząć i poleżakować. Trzeci etap to czas (ok. 24h), w którym aromat marynaty przenika kawałki ligawy nadając im pełnię smaku.

04 Rozkładanie kawałków wołowiny na sitach Rozwiń

Kiedy już mamy pewność, że wołowina spełni oczekiwania nawet najbardziej wybrednych kubków smakowych, rozkładamy plasterki jerky na sita ze stali nierdzewnej, na których, w efekcie suszenia, wołowina stanie się jerky. To bardzo pracochłonny proces, który przypomina nieco wielkie układanie puzzli składających się z tysięcy plasterków mięsa.

05 Suszenie Rozwiń

Wreszcie pora na etap 5 – suszenie. Załadowane zamarynowanymi kawałkami ligawy sita trafiają do suszenia podczas któreg zostaną otoczone dymem z drewna bukowego i olchowego. To właśnie tam, pod bacznym okiem naszego wędzarza, mięso utraci blisko 70% objętości. Odpowiednie operowanie temperaturą oraz dymem nie tylko wysusza kawałki szynki, ale także pozwala im nabrać odpowiedniego aromatu, który jest jednym z atutów smaku Wild Willy. W tym z pozoru banalnym procesie suszenia tak naprawdę liczy się każdy detal.

Wychodzimy z założenia, że nasze jerky musi być naprawdę suche. Aby utrzymać stały poziom wilgoci, jerky trafia do specjalnie zaprojektowanej komory, w której traci resztki wody. Na tym etapie zawartość wody w mięsie zmniejsza się do finalnych 15%.

Tradycja i doświadczenie

Wszystko to składa się na finalny smak każdego fragmentu naszej suszonej wołowiny.

Lata praktyki pozwoliły nam znaleźć optymalny przepis na suszenie wołowiny, czego efekty możecie podziwiać sięgając po Wild Willy Beef Jerky.

Tak pokrótce wygląda droga, którą musiał pokonać kawałek jerky, by za chwilę móc trafić do Twoich ust. Wszystkie etapy procesu tworzenia suszonej wołowiny Wild Willy są rezultatem wielu lat pracy nad prawdziwym mięsem najwyżej jakości bez sztucznych dodatków przygotowywanych z myślą o tych, którzy wiedzą, że są tym, co jedzą.

Spróbuj naszych specjałów
#wildwillybeefjerky