Oto nasz pierwszy collab, a zaczynamy z wysokiego C. Przed Wami Wild Willy x Pinta Risfactor Beef Jerky.
Z ekipią Pinty poznaliśmy się na Warszawskim Festiwalu Piwa i dużym zaskoczeniem było dla nas, gdy dostaliśmy maila z propozycją przygotowania marynaty do beef jerky w oparciu o ich piwa… Już po kilku dniach od wiadomości, dostaliśmy kilka różnych specjałów prosto z browaru🙂
Zrobiliśmy kilka prób by sprawdzić jak wykorzystać potencjał tych piw jako bazy do marynaty. Wybór padł na niesamowicie esencjonalnego imperial stouta – Risfactor. W składzie tej marynaty poza stoutem Pinty znajdziecie między innymi cynamon i kolendrę, a za delikatnie pikantny finisz odpowiedzialna jest papryczka cayenne.
Suszenie to jedna z najstarszych metod konserwacji mięsa to niezaprzeczalny fakt. Chcieliśmy pokazać, że da się zrobić jeszcze coś nowego i świeżego w tym temacie. Przed Wami specjalna wersja suszonej wołowiny powstała w kooperacji Wild Willy x Pinta.
Jak powstaje ta wyjątkowa wersja Beef Jerky? Świeżą szynkę wołową kroimy na cienkie plastry, by następnie zamarynować jest w Pincie. Wybór padł na niesamowicie esencjonalnego imperial stouta – Risfactor.
W składzie tej marynaty poza stoutem Pinty znajdziecie między innymi cynamon i kolendrę oraz skórę pomarańczy, a za delikatnie pikantny finisz odpowiedzialna jest papryczka cayenne.
Tak zamarynowane mięso przez minimum 12 godzin przenika smakiem marynaty by następnie trafić do komory suszarniczej. W procesie suszenia pozbywamy się 2/3 wagi produktu! Tak, by zrobić 1 kg tej przekąski używamy ponad 3 kg świeżego mięsa. Dodatkowo by dopieścić kompozycję smakową wędzimy plasterki dymem buku i olchy.
Ususzone i delikatnie podwędzone plastry przycinamy na mniejsze i pakujemy w trójwarstwowe opakowanie tak by zachować aromat tego wyjątkowego Jerky.